Prawa człowieka
Prawa człowieka, głupcze!
Pięć używanych t-shirtów w rozmiarze XL z napisem KONSTYTUCJA oddam za jedną nową eSkę z napisem PRAWA CZŁOWIEKA. O prawach tych, nawet jeśli różnie je nazywano, ludzkość przypominała sobie zawsze po wielkich kataklizmach, które sama spowodowała. Po drugiej wojnie światowej ludzkość tak się przejęła, że stworzyła Powszechną Deklarację…
„Jak pani sie skaleczy, to mie nie boli”
Nie spodziewałem się, że „Shoah” Claude’a Lanzmanna obejrzę w 2024 r. także jako dokument dotyczący PRL. Tymczasem ten marginalny w blisko dziesięciogodzinnej opowieści o Zagładzie i jej konstrukcji „Polaków portret własny” też stał się dla mnie fascynujący. Bardzo dobrze pamiętam takie pejzaże i takich Polaków z młodości. Był…
Z „Tygodnika Totalnego”
Na Wyspach Troglodytach słowo „totalny” wyparło z języka tuziemców używane w zamierzchłej przeszłości słowa takie jak „powszechny”, „całkowity”, „zupełny” czy „ogólny”. Być może ta, nie bójmy się mocnych słów i śmiałych myśli, skaza językowa jest pochodną postrzegania świata naznaczonego właśnie totalnością. Rzeczona cecha myśli i języka wypływa na…
Bezbarwna wsypa, cegła, chłód
Czy jest możliwe napisanie śmiertelnie nudnej książki dotyczącej Holokaustu? Marta Cobel-Tokarska udowodniła, że dałoby się. Trzeba by tylko zrezygnować z cytowania relacji jego ofiar i świadków. Wydana przez instytut pamięci, przepraszam za wyrażenie, narodowej książka Bezludna wyspa, nora, grób. Kryjówki Żydów w okupowanej Polsce jest pracą najwyraźniej naukową.…
Wiele wyjątków, wiele problemów
Po sprytnym sprywatyzowania się w 1991 r. Państwowe Wydawnictwo Naukowe nie przestało się posługiwać skrótem PWN, nigdzie jednak nie wyjaśnia, co skrót PWN obecnie oznacza. Interpretuję go jako Piszmy Wszyscy Napaleńcy i przekazuję ów nieużytek do dozwolonego użytku pod warunkiem artykułowania go na melodię „Pójdźmy wszyscy do stajenki”.…
Miliony much
Jaki wniosek my jako naród powinniśmy wyciągnąć z faktu, że trzeba nam było pięćdziesięciu pięciu milionów i jednej odsłony utworu rapera Maty, żeby zauważyć w nim pogardliwe dla Ukraińców słówko „Ukry”? Pytanie to kieruję do wszystkich, którzy poprawiali mi mapy, gdy ksenofobicznie podróżowałem na Ukrainę, zamiast jechać na…
Rapcio i ojcio
Nie wiedziałem o istnieniu rapera Maty, dopóki jego ojciec nie zaczął w mojej lodówce opowiadać, że napisał o synu książkę, że powinienem ją przeczytać i że on wie, jak („dobrym pomysłem jest międzypokoleniowa lektura tej książki: dziecko czyta część o piosenkach Michała i tłumaczy ją rodzicom, rodzice analizują…