muzyka
2019. „1992. Barbara Thornton i Tadeusz Murawski”
Wiersz szkatułkowy. Poeta wspomina, jak to kiedyś wspominał. Jak wiecie, w połowie lat 80. poeta zaprzyjaźnił się z Olą i Witkiem Pietraszewskimi z warmińskiej wsi pod Olsztynem i właściwie stał się członkiem ich rodziny. Na tle tylnej części koparki do kartofli poeta prezentował się wtedy następująco: Jak widać,…
Kształcisz kalectwo interdziedzinowe
Staję przed Wami na baczność i w patriotycznej bieliźnie, gdyż hymn państwowy mam na końcu języka. Wpierw jednak uspokajam, że zapowiedziana przez p. Czarnka kolejna konserwatywna kontrrewolucja (dalej: ko-ko-ko) nie powiedzie się. Sam się z tym zdradził, ogłaszając, że orężem ko-ko-ko będą m. in. „znakomite komiksy dla dzieci…
Fake in Poland. Werble Maanamu
Jac Po próbuje rozwikłać zagadkę słynnego zakazu puszczaniu piosenek Maanamu w latach 80. Czy rzeczywiście miał miejsce? Czy Maanam był zespołem prześladowanym, czy hołubionym przez komuchów? Żeby odpowiedzieć na te pytania, trzeba przeczytać stertę dawnych gazet i czasopism i porozmawiać z bohaterami i świadkami tamtych wydarzeń.
Top-szlagiery naszej ery! John Dowland, gwiazda pogrzebów
Johna Dowlanda przywrócił kulturze masowej Sting w 2006 r., kiedy na płycie „Songs from the Labyrinth” wychrypiał przy akompaniamencie lutni Edina Karamazova przeboje elżbietańskiej Anglii pióra tegoż autora. Dowland urodził się prawdopodobnie w 1563 r., czyli był rówieśnikiem Shakespeare’a. W przyszłości miał zresztą wypełniać swą muzyką m. in.…
Jah Stara Faja
Od stu lat piszę książkę „Duchowa rewolucja” poświęconą tym aspektom historii i kultury Jamajki, które znalazły odbicie w muzyce reggae. Nie chwaląc się, jedną czwartą już mam napisaną. Wrzucam jeden rozdzialik, żebyście zobaczyli, jaka to będzie ciekawa książka. Cała pierwsza część, zatytułowana niezwykle oryginalnie Korzenie, leży na półkach…
Szczepan Kopyt, “na giełdach nadprodukcji pikują akcje przetrwania”
Przyjemnie się dzielić swoimi zachwytami i bardzo dziękuję poetkom i poetom, którzy zgodzili się, żebym tu pokazywał ich wiersze – po trzy najlepsze (jak dla mnie) wybrane z ulubionej przeze mnie książki ich autorstwa. Jako pierwszemu dziękuję Szczepanowi Kopytowi. Nie utrzymujemy stosunków towarzyskich. Nie bardzo też mogę powiedzieć,…